Być daleko od polityki
Być daleko od polityki
Rozmowa z Piotrem Kołodziejczykiem, ministrem obrony narodowej
Jako ministrowi obrony narodowej -- podczas sprawowania tej funkcji po raz pierwszy -- przyszło panu podpisać w lutym 1991 r. w Budapeszcie dokument o rozwiązaniu struktur wojskowych Układu Warszawskiego. Teraz przypada panu w udziale realizowanie programu współpracy wojskowej z NATO -- "Partnerstwo dla pokoju". Czy w minionych trzech latach, podczas których dokonywała się reorientacja polskiej polityki zagranicznej ku Zachodowi, bezpieczeństwo Polski się polepszyło?
Polepszyło się w relacji do jakiego okresu? Jeśli powrócić myślą do okresu zimnej wojny, to -- o paradoksie -- nasze bezpieczeństwo było większe, gdyż opierało się na parytecie dobrze zorganizowanych i w pełni kontrolowanych potencjałów wojennych. Po rozwiązaniu Układu Warszawskiego i rozpadzie ZSRR kontrola nad arsenałem jądrowym byłego supermocarstwa wyraźnie osłabła i wciąż jest niepełna. W tym kontekście porozumienie w sprawie atomowego rozbrojenia Ukrainy, do którego udało się doprowadzić prezydentowi USA Clintonowi, należy uznać za krok zwiększający bezpieczeństwo Europy, a więc i Polski. Oby porozumienie to zostało szybko zrealizowane.
Obecna kondycja naszej armii jest tak słaba, że -- zakładając dość abstrakcyjnie, iż Polskę czekałaby wojna okrężna -- nie pozwoliłaby na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)