Wojny koncernów
RYNEK
Mniej firm, więcej samochodów
Wojny koncernów
A DAM JAMIOłKOWSKI
Od dawna wiadomo było, że firm samochodowych będzie ubywać, a nie przybywać. Teraz widać, że jeszcze przed końcem wieku sytuacja na rynku może być zupełnie inna niż dziś. W świecie motoryzacyjnym wrze.
Wciąż nie zakończona pozostaje sprawa przejęcia marki Rolls-Royce, tymczasem uczestniczący w przetargach koncern BMW powiadomił, że będzie produkować w USA luksusowy samochód... sportowo-rekreacyjny. Nie ucichły jeszcze komentarze po niespodziewanym, utrzymywanym do końca w tajemnicy mariażu Chryslera z koncernem Daimler Benz, gdy okazało się, że nie można wykluczyć, iż nowa firma zwiąże się kapitałowo także z japońskim Nissanem.
Sprawa przejęcia marki Rolls-Royce powinna ostatecznie wyjaśnić się 4 czerwca na zebraniu akcjonariuszy Vickers Plc. Zarząd Vickersa preferuje koncern Volkswagena, który chce zapłacić więcej (430 mln funtów, czyli ok. 702, 6 mln dolarów) niż bawarski BMW (340 mln funtów, czyli ok. 555, 5 mln dolarów) . Tego ostatniego popiera jednak firma Rolls-Royce plc, która -- jak się okazuje -- zagwarantowała sobie ongiś prawo do ochrony swego znaku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta