Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Informacje

30 czerwca 1998 | Sport | ND

Informacje

Decydujący gol Edgara Davidsa * Predrag Mijatović nie strzelił karnego

List do sędziego

ANDRZEJ ŁOZOWSKI

z paryża

Szóstą drużyną, która zakwalifikowała się do ćwierćfinałów mistrzostw świata, jest Holandia. Pokonała ona w Tuluzie Jugosławię 2:1 (1:0) . Przeciwnikiem Holendrów w 1/ 4 finałów będzie zwycięzca dzisiejszego meczu Argentyna -- Anglia.

Drogi panie sędzio, Garcia Aranda z Hiszpanii. Nie wolno dyktować karnego tylko dlatego, że Holender Stam, biegnąc po swoim polu karnym, trzymał za koszulkę Jugosłowianina Jugovicia. Zgoda, że to jest faul, ale oni wszyscy trzymali się za koszulki od początku meczu, a jugosłowiańscy obrońcy rozbierali zodzieży Bergkampa, Overmarsa i Cocu tak często, jak mieli ich w zasięgu ręki, więc albo wolno rozbierać, albo nie. Rzut karny to jest zbyt poważna sprawa na turnieju o mistrzostwo świata, żeby go dyktować za przewinienia, których są dziesiątki. Panie sędzio, chyba pan ma dostęp do kaset wideo i ogląda pan prowadzone przez siebie mecze, jak również mecze innych sędziów. I widzi pan, jak piłkarze ciągną innych piłkarzy za rękawy, że aż materiał trzeszczy.

To źle, że ciągną, to źle, że faulują, ale skoro stało się to normą dzisiejszego futbolu, trzeba umieć na to patrzeć, a nie wygłupiać się. A co by było,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1426

Spis treści

Raporty

Zamów abonament