Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Życie wraca do kafejek

23 września 1998 | Świat | RB

ALBANIA

Nie mógł Berisha, nie może teraz i Nano nakłonić ludzi, aby nie przejadali całego kapitału, który przywożą zzagranicy, lecz by choć część inwestowali

Życie wraca do kafejek

OD NASZEGO SPECJALNEGO

WYSłANNIKA DO TIRANY

-- Znaleźliśmy się na kolejnym zakręcie. Czy nie za często musimy pokonywać te niebezpieczne wiraże? Ciągle idziemy skrajem przepaści -- mówi Luljeta. Jest prawniczką z wykształcenia, azkonieczności -- bo nie było i nie ma dla niej pracy w sądownictwie, gdyż przedtem wytykała błędy demokratom, a teraz socjalistom -- współwłaścicielką niewielkiej hurtowni z artykułami papierniczymi na jednym z osiedli Tirany.

-- Gdy przed dziesięcioma dniami zaczęła się ta "słomiana rewolucja", to cały towar schowałam w piwnicy iwswoim mieszkaniu -- kontynuuje Luljeta. Bałyśmy się ze wspólniczką, że jak do miejscowych rabusiów ze śródmieścia dołączą ludzie byłego prezydenta Salego Berishy -- którzy przed laty, za jego przyzwoleniem, zeszli zgór ipobudowali się wokół stolicy -- to splądrują wszystkie sklepy. Tak się bowiem stało wiosną ubiegłego roku. W ówczas nie tylko straciłam pieniądze w "piramidce", ale jeszcze okradli izdemolowali mi sklep.

Nikt nie wie, ilu górali mieszka pod Tiraną. Podobno około 200...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1499

Spis treści
Zamów abonament