Zeznania nie pogrążyły Clintona
Skandal w Białym Domu
Zeznania nie pogrążyły Clintona
Pokazanie w poniedziałek w telewizji zeznania prezydenta Clintona przed Wielką Ławą Przysięgłych bardziej mu pomogło, niż zaszkodziło. Mimo iż nie powiedział całej prawdy, 60 procent Amerykanów w dalszym ciągu wyraża dla niego poparcie. 70 proc. ankietowanych stwierdziło, że prezydent miał prawo odmówić odpowiedzi na pytania dotyczące szczegółów jego związku z Moniką Lewinsky.
Zeznanie, które miało raz na zawsze pogrążyć Clintona w oczach opinii publicznej, nawet wczęści nie wypadło dla niego tak negatywnie, jak zapowiadano. Wcześniejsze przecieki ojawnych wybuchach wzburzenia, zktórych jeden miał się zakończyć wyjściem prezydenta z pokoju, okazały się nieprawdziwe. Clinton podejmował dyskusję zprokuratorami inie krył swej irytacji zpowodu niektórych pytań, ale przez cały czas zachowywał spokój. Sposób filmowania prezydenta znieruchomej kamery, zpytaniami zadawanymi zza kadru przez niewidocznych adwersarzy, tylko w zmocnił poczucie sympatii dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta