Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Uciec z Kosowa i przeżyć

06 kwietnia 1999 | Gazeta | PR

Jeśli exodus potrwa jeszcze 10 albo 20 dni, to cała dwumilionowa prowincja wyludni się

Uciec z Kosowa i przeżyć

PAWEł RESZKA

ze skopje

Kastriot to młody dentysta z Prisztiny. W piątek spotkałem go na przejściu granicznym między Kosowem i Macedonią w Blace. Paliliśmy razem papierosy i rozmawialiśmy o prisztińskich knajpach. Jednym słowem Kastriot trzymałfason. W sobotę, kiedyspotkałem go po raz drugi, był brudny, zmarznięty i załamany.

Kiedy w Polsce wszyscy wybierali się do kościoła ze święconką, Halim Ramadani dotarł po kilkukilometrowym marszu do granicy serbsko-macedońskiej. Przeszedł na bezpieczną stronę i przysiadł na kamieniu. Córka szybko okryła go kocem, ale nic nie pomogło: ręce miał ciągle lodowate, a nogi spuchnięte jak banie.

-- Tato ma już 78 lat. Boję się, że niedługo umrze -- odezwała się córka.

Stary spojrzał na nią karcąco i powiedział:

-- Dlaczego rozmawiamy z panem na dworze? Wejdźmy do domu i napijmy się herbaty.

Ramadani, emerytowany pracownik tartaku w mieście Uroszevac, nie miał już jednak domu.

Dokończenie 5

PAWEł RESZKA

ze skopje

Dokończenie 1

Nie miał także herbaty. Zostało mu tylko to, co miał na sobie. A więc koc, kurtka, spodnie, kalosze, okulary na nosie i czarny beret z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1664

Spis treści
Zamów abonament