Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ostre cięcia

23 lutego 2000 | Publicystyka, Opinie | JS
źródło: Nieznane

HUTA SENDZIMIRA

Odchodzi prawie połowa załogi

Ostre cięcia

Na pomoc hucie wezwano Piotra Janeczka, zdolnego menedżera i twórcę sukcesów bocheńskiego Stalproduktu. Zanim zgodził się zostać prezesem zarządu Huty Sendzimira, po męsku i z brutalną szczerością wyjaśnił liderom hutniczych związków zawodowych, co ich czeka pod jego rządami.

FOT. ŁUKASZ TRZCIŃSKI

JERZY SADECKI

- Dziś są jeszcze szalupy, ale wkrótce nie będzie nawet kół ratunkowych - tak mówią ci, który zdecydowali się wziąć wysokie odprawy i szybko uciekać. Inni nie mają pomysłu na życie poza hutą. Czekają, co będzie.

- Nikt nie odejdzie z pustymi rękami - zapewnia zarząd Huty im. Tadeusza Sendzimira SA (HTS SA), zapowiadając, że do końca 2000 roku zmniejszy zatrudnienie prawie o połowę.

Związkowcy z Huty Sendzimira jeszcze do niedawna chwalili się: jesteśmy chyba jedynym w Polsce dużym przedsiębiorstwem, które nie miało zwolnień grupowych. Wprawdzie z początkiem lat dziewięćdziesiątych ludzie z Sendzimira odchodzili, ale miękko lądowali w spółkach zależnych. Przez kilka ostatnich lat utrzymywano w hucie 17-tysięczne zatrudnienie - kilka razy większe niż w podobnych hutach na Zachodzie.

Poprzedni zarząd przy aprobacie związkowców konserwował przerost zatrudnienia. Unikał...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1943

Spis treści
Zamów abonament