Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bieda w kraju dobrobytu

03 listopada 1994 | Świat | KG

Niedawno w różnych częściach Niemiec znaleziono trzy wyrzucone na śmietnik noworodki. W programie telewizyjnym, w którym próbowano wyjaśnić powód takiego zbrodniczegozachowania matek, socjologowie i psychologowie tłumaczyli to lękiem przed nędzą.

Bieda w kraju dobrobytu

Krystyna Grzybowska i Aleksandra Rybińska z Bonn

Bieda jest pojęciem względnym. Po pierwsze -- zależy od definicji, czy za miarę zamożności u znać po prostu ilość posiadanej do dyspozycji gotówki, czy też poziom życia. Po drugie -- ubóstwo jest pojęciem geograficznym. Do niedawna ubogi z Niemiec zachodnich mógł być uznany za zamożnego w Niemczech wschodnich już choćby ze w zględu na dostęp do dóbr materialnych i ich jakość. Biedny Niemiec byłby dziś krezusem w Kazachstanie, ubogi z Kazachstanu bogaczem w Somalii czy Bangladeszu.

Różnice w zamożności zależą od regionu i zmieniają się wraz z upływem czasu. W Niemczech jeszcze kilkanaście lat temu hutniczo-górnicza Nadrenia Północna-Westfalia była jednym z najbogatszych regionów. Dziś zubożała, jest terenem najwyższego bezrobocia i -- wobec upadku wielkich zakładów pracy -- zamierającej infrastruktury. W Zagłębiu Ruhry planuje się gigantyczne zmiany krajobrazowe -- z przemysłowego na turystyczno-wypoczynkowy. Na biedę ma też wpływ polityka -- może ją łagodzić,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 314

Spis treści
Zamów abonament