Porządki w Elektrimie nie powiodły się
Porządki w Elektrimie nie powiodły się
Gdy 9 lutego 1999 r. Barbara Lundberg, 42-letnia Amerykanka, obejmowała fotel prezesa Elektrimu, konglomerat borykał się z wieloma problemami, ale nie był zagrożony utratą płynności finansowej. Gdy natomiast 25 maja 2001 r. zdominowana przez inwestorów finansowych rada nadzorcza odwoływała ją ze stanowiska, Elektrim kolejny raz w ciągu ostatniego półtora roku stał wobec kłopotów finansowych, a jego najważniejsze aktywa były zajęte przez sąd - na wniosek skłóconych ze spółką jej niedawnych partnerów.
Przejmując władzę w Elektrimie Barbara Lundberg miała pełne poparcie inwestorów finansowych, którzy spodziewali się, że posiadająca bogate doświadczenie w zarządzaniu funduszami wysokiego ryzyka Amerykanka szybko i sprawnie uporządkuje majątek spółki, posprzedaje co niepotrzebne - firmy branży spożywczej, hotele, restauracje, gospodarstwa rolne, spółki finansowe itp. - i rozwinie to, co w grupie wydawało się najcenniejsze - telefonię komórkową i stacjonarną, branżę energetyczną, przemysł kablowy. Z czasem to spektrum uzupełniono o firmy nowych technologii.
Co niepotrzebne, to do holdingu
Trzeba oddać pani prezes sprawiedliwość: do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta