Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Śmietnik wśród białych kafelków

12 lipca 2001 | Z biegiem Żółtej Rzeki | PG
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Z biegiem Żółtej Rzeki (2) Ludzie w Yulinie żyją z dnia na dzień, w nie swoich domach. Ktoś ich tu zakwaterował, to i ktoś może w każdej chwili wykwaterować. Po co więc sprzątać? Część pierwsza

Śmietnik wśród białych kafelków

Jedna z ulic w Yulinie

FOT. (C) MEN XINXI

PIOTR GILLERT

Strażnicy pagody w Yulinie są źli, rozdrażnieni, że ktoś zakłóca im letarg, każe parę razy dziennie wyjść z chłodnej skorupy, w której przesypiają życie, i sprzedać bilet. Już niedługo pagoda runie i będą mieli święty spokój.

Olbrzymia, wysmukła, piaskowoszara wieża o przytartych przez czas kształtach wznosi się na wzgórzu ponad miastem niczym starożytny strażnik. Stoi tak mniej więcej od tysiąca lat, lecz wiele dłużej pewnie nie postoi. Wewnętrzna spirala schodów, istotny element nośny kamiennych ścian, rozpadła się od drugiego piętra w górę. Na zewnętrznej ścianie widać kilkumetrowej długości pęknięcia.

Rodzina Gu - wdowa pod sześćdziesiątkę, jej syn i synowa w ciąży - mieszkają w domu u stóp pagody. Właściwie ciężko powiedzieć, czy są jej stróżami, czy jedynie bileterami, których poza pobraniem drobnej opłaty nic nie obchodzi. Jedną trzecią wpływów Gu oddają władzom lokalnym, dwie trzecie zachowują dla...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2364

Spis treści

Z biegiem Żółtej Rzeki

Zamów abonament