Ładnie na polach wyglądało
Ładnie na polach wyglądało
Myśmy uważali, że ten majątek i ziemia powinny pójść między ludzi stąd, dobrych rolników, pracowników, lokalnych przedsiębiorców - opowiada Michał Rychel, były wicedyrektor gospodarstwa, który wraz z Eugeniuszem Krasuckim (obaj na zdjęciu) i trzecim rolnikiem wydzierżawił i kupił z garbnowskiego majątku w sumie trzysta hektarów.
FOT. IWONA TRUSEWICZ
IWONA TRUSEWICZ
Dwieście hektarów zachwaszczonej, nieskoszonej pszenicy, prawie sto hektarów bobiku pozostawionego na polach, opustoszałe gospodarstwa, spółki w upadłości, komornicy na hipotekach, sześćdziesiąt milionów złotych wyłudzone z banku, akt oskarżenia w sądzie i wieś "na bezrobociu" - to efekt dwóch lat działania w Garbnie na Mazurach Tadeusza Rusieckiego z Warszawy.
Na sprzedaży gospodarstwa w Garbnie spółkom Tadeusza Rusieckiego Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa straciła około dziesięciu milionów złotych. Agencja nie może przejąć opustoszałych majątków, choć kupujący zapłacił tylko 38 procent ceny kupna, tak stanowi bowiem polskie prawo. Właścicielem jest ten, na kogo wystawiony jest akt notarialny kupna, bez względu na to, czy za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta