Bezpieka szykanowała Szyszkowską
Szyszkowska, niezależna kandydatka na najwyższy urząd w państwie, lewicowy senator, była na przełomie lat 60. i 70. intensywnie inwigilowana i szykanowana przez SB. Potwierdziły to jednoznacznie dokumenty z IPN i wczorajsza rozprawa. Tajna policja usiłowała ją zwerbować, gdy wykładała na Akademii Teologii Katolickiej. Oficer SB próbował ją pozyskać - łagodniej w kawiarni i zdecydowanie ostrzej w gmachu MSW. Profesor odmówiła, a na dodatek o wszystkim poinformowała ks. Alojzego Orszulika. Wtedy SB nasiliła szykany: Szyszkowska nie dostała etatu w ATK, utrudniano jej habilitację, kontrolowano korespondencję, odmówiono paszportu.
Wszystko ustało w 1972 r., gdy nękana poskarżyła się Bolesławowi Piaseckiemu, przewodniczącemu Stowarzyszenia PAX.
Jan Ordyński