Kto zapłaci za kampanię wyborczą
Kto zapłaci za kampanię wyborczą
Od rozpoczęcia kampanii wyborczej minęło już kilka tygodni. Nie można jednak powiedzieć, by zdążyła ona nabrać wyraźnego oblicza. Do jednej z przyczyn takiego stanu rzeczy należy zapewne stosunkowo odległa data wyznaczonych na 19 września wyborów. Obecnie wśród politycznych elit omawiane są możliwości zawiązania koalicyjnych porozumień, dyskutowane są platformy programowe oraz polityczne strategie na najbliższe miesiące. Jednak tym, co określi w praktyce charakter tegorocznych wyborów, będzie codzienna i żmudna praca osób odpowiedzialnych za przebieg kampanii oraz sprawy jej finansowania. Nowa ordynacja szczegółowo reguluje te zasady, partie polityczne będą pozyskiwać pieniądze podczas publicznych zbiórek (cegiełki) , wykorzystają fundusze powstałe z członkowskich składek, niektóre z nich zdecydują się na podjęcie kredytu bankowego. Przewidziano także możliwość refundacji z budżetu państwa części kosztów poniesionych przez poszczególne ugrupowania, proporcjonalnie do liczby zdobytych mandatów.
W iększość partii nie ukrywa, że liczy na hojność przedstawicieli rodzimego biznesu oraz, być może nieco idealistycznie, na w sparcie ze strony własnych sympatyków. Jednocześnie podkreśla się, że obecna kampania będzie miała nieco inny charakter...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)