Wilczy apetyt budżetu
Dywidenda z banków
Wilczy apetyt budżetu
Działalność przedsiębiorstw nastawiona jest na zysk. Ich właściciele, bez względu na to czy są to prywatne osoby, czy Skarb Państwa, oczekują, że część wypracowanego wyniku finansowego trafi do ich kieszeni, jako zysk z zaniwestowanego niegdyś kapitału. Jednak przy wyznaczaniu części zysku, która jako dywidenda ma trafić do właściciela, powstaje problem -- ile z wypracowanych środków można wycofać z przedsiębiorstwa bez pozbawiania go szansy na dalszy rozwój.
Dość szczególna sytuacja panuje obecnie w bankach. Ich kapitał na skutek inflacji podlega stałej deprecjacji. Dlatego, by ich realna w artość została zachowana powinny wzrastać w tempie odpowiadającym stopie inflacji. Dodatkowo przed bankami staje trudne zadanie stworzenia pełnych rezerw na należności nieregularne. Muszą to zrobić do końca tego roku. Stąd wielu fachowców z banków kontrolowanych przez państwo zaskoczonych zostało decyzją o pobraniu wysokiej dywidendy. Zaskoczenie było tym większe, że rok w cześniej banki te nie musiały płacić dywidendy. Niektórzy bankowcy uważają, że decyzja ta świadczy o tym, że ministerstwo nie zachowało się jak właściciel dbający o przyszłość...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)