Tyson uczy
Tyson uczy
Mike Tyson rozpoczął w czwartek odpracowywanie 400 godzin robót publicznych, które są warunkiem jego przedterminowego i warunkowego zwolnienia z więzienia.
Początek nie był dla boksera zbyt trudny. Nikt nie kazał mu zamiatać ani kopać rowów. Po prostu Tyson spotkał się z piętnastoma wychowankami poprawczaka w Warren (Ohio) i dwie godziny opowiadał im o sobie. "Nie zmienię swojej przeszłości. Moje życie było, jakie było, ale wy możecie się z tego wiele nauczyć i żyć mądrzej" -- powiedział Tyson. Sędzia Richard James, który jest kuratorem Tysona, twierdzi, że bokser zmienia się na lepsze i jest już w stanie przekazać trudnej młodzieży "pozytywne przesłanie".
Nie poinformowano jeszcze, co będzie robił Tyson podczas pozostałych 388 godzin robót publicznych.
M. Ż.