Ostatnie takie "Wesele"
Przed premierą w Teatrze Powszechnym
Ostatnie takie "Wesele"
Rozmowa z Krzysztofem Nazarem, reżyserem
O czym dzisiaj jest "Wesele"?
Nasze wesele trwa od wieków: te polskie wady, oczekiwania, ta nieumiejętność realizacji, to szukanie winnych poza sobą, na zewnątrz... Te polskie grzechy ciągną się już od tak dawna, że stało się to nudne. Dziś warto sprawdzić, na ile nasza historia literatury jest dziedziną martwą, a ile zostało w niej jeszcze sztuki. Sztuką jest to, co bez względu na czas pozostaje aktualne. W tradycji "publicystycznego" wystawiania dramatów zapomnieliśmy o rzeczy najbardziej istotnej, że sztuka jest przede wszystkim sztuką, a nie głosem w dyskusji społecznej. Z drugiej strony żyjemy w kraju nad Wisłą, tu i teraz, więc nie można tak do końca oderwać się od oczekiwania, jak to, co się wystawia, koresponduje z naszą rzeczywistością.
Spektakl rozgrywa się w sinościach, niebieskościach i fioletach. Scenografia oraz kostiumy -- ludzi zarówno ze wsi, jak z miasta -- są monochromatyczne. Postacie wynurzają się z niebiesko-sinego tła, naznaczone tą jednolitością kostiumów, jako osoby przeżywające to samo wesele kolejny już raz. Są jednak takie, które mają w swoim stroju kolor. Np. nagle pojawia się Isia w realnym, kolorowym kostiumie. Zbitka monochromatyczności postaci z jej barwnym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta