Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czy epitafium dla Kongresu

13 października 1993 | Kraj | PA MD

Czy epitafium dla Kongresu

3NR 240 (3584) 13 października 1993SPOŁECZEŃSTWO

U-5301

Na rozstaju dróg

Piotr Adamowicz, Marcin Dominik Zdort

" Kongres Liberalno-Demokratyczny już dziś jest zewnętrzną frakcją Unii Demokratycznej, a jeśli zostanie utrzymana obecna taktyka władz partii -- stanie się wewnętrzną frakcją UD" -- przestrzegał kilkanaście miesięcy temu ówczesny członek KLD i wiceprzewodniczący partii Lech Ma -żewski. Nikt tych słów nie traktował poważnie. Dziś mogą stać się rzeczywistością, KLD będzie musiał przystąpić do UD. Choć może receptą na przetrwanie byłby -- jak proponuje Donald Tusk -- Sojusz Prawicy Demokratycznej.

Partia drugiej linii

Gdańscy liberałowie silną partią stali się jakby przypadkiem, dzięki kaprysowi historii i woli prezydenta. W latach stanu wojennego i późniejszych byli małą zwartą grupą przyjaciół połączonych wspomaganiem podziemnej "Solidarności", redagowaniem "Przeglądu Politycznego" i w spólnymi poglądami na temat gospodarki. Nierzadko KLD wymieniano jednym tchem z inną nieliczną partią: U nią Polityki Realnej Janusza Korwin-Mikkego.

Regionalne ugrupowanie związało się z Lechem W ałęsą, choć jego członkowie stali w drugiej linii za plecami najgłośniejszych zwolenników. Nie w dawali się...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 87

Spis treści
Zamów abonament