Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wyleczyć Rosję z totalitaryzmu

22 stycznia 2011 | Plus Minus | Justyna Prus-Wojciechowska
Michaił Fiedotow
źródło: AFP
Michaił Fiedotow
Butowo. Władimir Putin przed pomnikiem w miejscu masowych egzekucji przeprowadzanych przez NKWD
źródło: AFP
Butowo. Władimir Putin przed pomnikiem w miejscu masowych egzekucji przeprowadzanych przez NKWD

Z Michaiłem Fiedotowem, doradcą prezydenta Dmitrija Miedwiediewa rozmawia Justyna Prus-Wojciechowska

Rz: Po co walczyć ze Stalinem?

Walczyć trzeba nie ze Stalinem, ale z psychologią totalitarną. W naszym projekcie, który zamierzamy wkrótce przedstawić prezydentowi Dmitrijowi Miedwiediewowi, nie chodzi o destalinizację, ale raczej o desowietyzację. Śmiesznie byłoby tworzyć cały program po to, by opowiedzieć prawdę o jednym ludojadzie. Jest sprawą kluczową, byśmy pojęli, gdzie tkwi istota problemu. A jest nią trwałość stereotypów myślenia totalitarnego.

Dlaczego te stereotypy są tak trwałe?

Bo padły na historyczną glebę Rosji, w której okresy wolności były bardzo niewielkie. Nie zapominajmy, że pańszczyzna została w Rosji zniesiona 150 lat temu. To przecież zupełnie niedawno, w kategoriach historycznych to zaledwie przedwczoraj! Wolność polityczna w Rosji pojawiła się dopiero pod koniec XIX wieku, no może w połowie, kiedy pojawiła się ława przysięgłych, kodeksy cywilny i karny. A przez wiele wieków Rosja rozwijała się jako kraj, w ktorym jednostka była tłamszona. Gdzie szacunek do człowieka istniał, ale w bardzo wąskim wycinku społeczeństwa: wśród inteligencji, wykształconej szlachty. W historii Rosji zbyt dużo było niewolnictwa. Owszem, w pewnym momencie dostrzeżono, że trzeba Rosję uczynić bardziej wolną – nawet w XVIII w. za Katarzyny Wielkiej podejmowano takie próby, ale nie były one zbyt udane. A jeśli mówić o europeizacji, to można sięgnąć...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8833

Spis treści
Zamów abonament