Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Odwaga i spokój Agnieszki

25 stycznia 2011 | Sport | Krzysztof Rawa
Radwańska obroniła dwa meczbole i czwarty raz jest w wielkoszlemowym ćwierćfinale (FOT. TORSTEN BLACKWOOD)
źródło: AFP
Radwańska obroniła dwa meczbole i czwarty raz jest w wielkoszlemowym ćwierćfinale (FOT. TORSTEN BLACKWOOD)

Shuai Peng pokonana 7:5, 3:6, 7:5. Agnieszka Radwańska zagra w środę z Kim Clijsters o półfinał

Warto było to oglądać. Kilka razy zakradało się zwątpienie w sukces Polki, lecz równie często wracała nadzieja, a czasem pewność, że Agnieszka przegrać nie może. Mecz zawieszony między odwagą i strachem, przypływami energii i zniechęcenia obu tenisistek zakończył się czwartym w karierze Radwańskiej awansem do wielkoszlemowego ćwierćfinału.

Dobrze, że Polka znalazła w sobie odwagę i spokój. Zimna krew była jej bardzo potrzebna, bo Shuai Peng grała mocno, starała się jak najszybciej rządzić wymianami i w każdym z setów pierwsza osiągała przewagę. Problem Agnieszki polegał na tym, że ze słabszymi rywalkami wystarczyło grać bezpiecznie, nie ryzykować i czekać na błędy drugiej strony, ale z Chinką ten pomysł się nie sprawdzał. Musiała atakować.

W pierwszym secie udało się względnie łatwo i w dobrym momencie, przy stanie 5:5. W drugim już nie, bo Peng atakiem odpowiedziała na atak. Jak na normy kobiecego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8835

Spis treści
Zamów abonament