Mniej do OFE, co z emeryturą?

źródło: Rzeczpospolita

Rządowe wyliczenia są oparte na optymistycznych założeniach tempa wzrostu PKB.

Rząd przesłał do konsultacji społecznych projekt zmian w systemie emerytalnym. Proponuje zmniejszenie składki przekazywanej do funduszy, wyższe limity dotyczące inwestycji OFE w akcje i nową ulgę podatkową dla oszczędzających dodatkowo na starość. Na zmianach skorzysta głównie budżet państwa – wskazują ekonomiści

– Wprowadzenie zmian pozwoli zmniejszyć skalę emisji długu i potrzeb finansowych budżetu oraz wprowadzi zachęty do dodatkowego oszczędzania – tak o powodach zmian w systemie emerytalnym mówił wczoraj Michał Boni, szef doradców strategicznych premiera. Dzięki zmianom spadek potrzeb pożyczkowych budżetu w latach 2011 – 2020 ma wynieść ok. 234 mld zł.

Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC zwraca uwagę, że przyjęcie zmian proponowanych przez rząd zmniejszy deficyt budżetowy oraz przyrost tzw. jawnego długu publicznego. - Zwiększy się za to tzw. dług ukryty, bo pojawią się nowe zobowiązania w ZUS - podkreśla.

- Gdybym nie miał 100-proc. przekonania, że efektem proponowanych przez nas zmian jest większe bezpieczeństwo emerytów, a nie mniejsze, to bym nie podejmował tej decyzji - bronił wczoraj w Gdańsku rządowego planu premier Donald Tusk. Z zaprezentowanych przez Boniego wyliczeń wynika, że dzięki zmianom nieznacznie wzrośnie wysokość emerytur.

Co proponuje rząd:

1.Trwałe zmniejszenie składki do OFE

Składka do OFE zmniejszy się od kwietnia z 7,3 do 2,3 proc. Od 2013 r. ma rosnąć, by docelowo od 2017 r. wynieść 3,5 proc. pensji ubezpieczonych. Więcej pieniędzy będzie za to trafiać do ZUS na nowe konto. – Pieniądze gromadzone na subkoncie w ZUS będą waloryzowane według średniego wzrostu PKB z ubiegłych pięciu lat (waloryzacja nie może być ujemna). Przyniesie...