Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Strażnicy pamięci

28 stycznia 2011 | Życie Warszawy
Janina Dziekońska mimo 88 lat jest nad wyraz energiczna. Pamięta, jak ulica Freta pełna była Żydów handlujących m.in. śledziami i ogórkami. Teraz na Starówce drażni ją brak ruchu
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
Janina Dziekońska mimo 88 lat jest nad wyraz energiczna. Pamięta, jak ulica Freta pełna była Żydów handlujących m.in. śledziami i ogórkami. Teraz na Starówce drażni ją brak ruchu
Mur getta biegł tuż przy pałacu Mostowskich...
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
Mur getta biegł tuż przy pałacu Mostowskich...
Dziś w tym miejscu są chodnik i parking samochodowy
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
Dziś w tym miejscu są chodnik i parking samochodowy

Mury getta dzieliły miasto na dwie części. Bariera nie była szczelna. Przemycano, co się dało. O śladach przeszłości we współczesnej Warszawie mówi książka Jacka Leociaka

Szmuglowali wszyscy moi sąsiedzi – opowiada Janina Dziekońska (rocznik 1923), która na Starówce mieszka od urodzenia.

– Byłam młoda, to się do tego nie pchałam. Ale widziałam, jak przerzucano worki z żywnością przez mur. I jak policjant brał pieniądze za to, by nie przeszkadzać – wspomina kobieta. – Innym razem spotkałam znajomego z workiem na plecach. Widzę, że on jakoś dziwnie się męczy. A przecież ziemniaki nie są takie ciężkie. Zdradził, że ma broń dla getta.

Stoimy przy ul. Freta, równoległej do Koźlej. Sąsiadujące domy należały do dwóch zupełnie różnych światów.

– Miejsca, gdzie granica biegła między posesjami, były idealne do szmuglu – wyjaśnia historyk Jacek Leociak, którego książka „Spojrzenia na warszawskie getto” ukaże się w najbliższych dniach.

Autor szuka śladów nieistniejącego miasta. Przywraca je pamięci.

...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8838

Spis treści
Zamów abonament