Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Balcerowicz pokonany

30 marca 2011 | Publicystyka, Opinie | Michał Karnowski
źródło: Archiwum

Zmiany w OFE oznaczają, że padł mit wyższości prywatnej własności nad państwową. Padło przekonanie o duchu dziejów, który eliminuje państwo z zarządzania naszym życiem – pisze redaktor tygodnika „Uważam Rze”

Kiedy myślę o przeprowadzonej przez rząd reformie w konstrukcji otwartych funduszy emerytalnych, przypomina mi się scena sprzed kilku miesięcy, kiedy temat dopiero wchodził na agendę. Przeprowadzałem dla „Rzeczpospolitej" wywiad z ministrem finansów Jackiem Rostowskim. Pamiętam, jak wyjął pióro, wziął ode mnie kartkę z notatkami, odwrócił i z miną Indiany Jonesa obwieścił, że odkrył coś, co umykało kolejnym rządom przez całą dekadę, od chwili, gdy system OFE wprowadzono w Polsce.

Milczenie funduszy

W skrócie chodziło o dwie rzeczy. Po pierwsze patologiczny, zdaniem ministra, system, w którym składki najpierw wędrują do OFE, a potem wracają do budżetu, ale już w zamian za oprocentowane obligacje. Po drugie, o zerwanie ciągłości pokoleń, pozwolenie młodemu pokoleniu, by odkładało na własne emerytury z minimalną partycypacją w kosztach emerytur ich rodziców.

Kiedy minister skończył kreślić, wziąłem kartkę i schowałem do kieszeni marynarki. Z myślą, że będzie to kiedyś dowód największej porażki rządu Donalda Tuska. Rzecz wydawała się bowiem nie do przeprowadzenia. Minister miał silne argumenty, ale po drugiej stronie były większe zasoby polityczne: niechętne media, wściekły profesor Leszek Balcerowicz, młodzi przedkładający z założenia zarządzanie prywatne nad  publiczne, wreszcie pieniądze OFE, za które można by rozpętać...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8890

Spis treści
Zamów abonament