Osiągnięcia rudej kluchy
Jeśli nie wiecie nic o Piotrze Roguckim – jest pierwszą osobą z polskiego show-biznesu, którą powinniście poznać
Mógł być gwiazdą TR Warszawa Grzegorza Jarzyny. Wybrał granie w Comie. To najpopularniejszy zespół pośród tych, które debiutowały po 2000 r. Rogucki wydał właśnie solową płytę „Loki" . Imponuje autoironicznym humorem, skromnością, ale przede wszystkim piekielną determinacją, jaką wykazywał w dążeniu na szczyt popularności, od ostatnich klas podstawówki, poprzez technikum elektryczne, cztery trudne lata, kiedy próbował się dostać do łódzkiej Filmówki, i niełatwe studia w krakowskiej PWST.
Cały czas słyszał od rodziny, nauczycieli i profesorów, że jest przeciętniakiem i dlatego nic mu się w życiu nie uda. Cud, że się nie załamał.
Twarz buldoga
Przygotowując kawę w kuchence firmy fonograficznej Mystic na warszawskiej Saskiej Kępie, przypominamy sobie początki Comy.
Od czasu debiutu zespół gra ciężkiego, gitarowego rocka, ostatnio z elektronicznymi motywami, z odlotowymi, egzystencjalnymi, psychodelicznymi tekstami. Sprzedał po kilkadziesiąt tysięcy egzemplarzy każdej płyty. Każda została wyróżniona co najmniej jedną nagrodą Fryderyka, poczynając od debiutanckiego „Pierwsze wyjście z mroku" (2004), poprzez „Zaprzepaszczone Siły Wielkiej Armii Świętych Znaków" (2006), a na „Hipertrofii" (2008) kończąc. Trudno zrozumieć, że na początku zespół miał gigantyczne problemy z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta