Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Są i tacy, co chodzą normalnie

25 czerwca 2011 | Plus Minus | Dariusz Rosiak
 Nixon Michichim: przed rokiem czwarte miejsce w maratonie w Toronto, w tym roku trzecie w Rzymie, 10 kwietnia wygrał w Linzu
autor zdjęcia: Dariusz Rosiak
źródło: Fotorzepa
Nixon Michichim: przed rokiem czwarte miejsce w maratonie w Toronto, w tym roku trzecie w Rzymie, 10 kwietnia wygrał w Linzu
autor zdjęcia: Dariusz Rosiak
źródło: Fotorzepa
Sam Wanjiru – w 2008 r. w wieku 24 lat zdobył złoty medal olimpijski w maratonie
źródło: AP
Sam Wanjiru – w 2008 r. w wieku 24 lat zdobył złoty medal olimpijski w maratonie

Kenijczycy wygrywają wszystkie biegi, w których uczestniczą. Dlatego niektóre kraje, np. Holandia czy Włochy, ograniczają liczbę biegaczy z tego kraju dopuszczanych do zawodów

Droga z Eldoret do Kapsabet biegnie wśród ogromnych plantacji kukurydzy i zboża przetykanych jeszcze większymi połaciami łąk, na których za dnia pasą się krowy. Za Chebarbar teren robi się bardziej górzysty, kawałek dalej droga skręca w kierunku Nandi Hills, skąd pochodzi większość kenijskiej herbaty.

Zbliża się 6 rano, za chwilę rozpocznie się podrównikowy seans rozpalania światła. To potrwa najwyżej kilka minut, ciemności nagle wessie ziemia, słońce triumfalnie pokaże się nad drzewami i będzie jasno. Dwanaście godzin później dokładnie tak samo nagle światło zgaśnie. Żadnych powolnych ruchów, przebłysków i ściemniania. Słońce wschodzi, słońce zachodzi – kilka minut i po wszystkim. I tak codziennie przez 365 dni w roku.

Ale dziś słońce jeszcze nie wygrało z księżycem. Gęsta mgła zalega w dolinach, miejscami samochód musi mocno zwolnić, by nie wpaść na nieoświetlonego rowerzystę, osiołka albo krowę, która zeszła z pastwiska. Wzdłuż drogi co chwila migają fosforyzujące paski dresów, ortalionów i butów biegaczy. Biegnące sylwetki migają w reflektorach samochodu jak ludzkie ćmy. Tak wcześnie zwykle pojedynczo, rzadziej w kilkuosobowych grupkach – posuwają się jednostajnym rytmem wzdłuż drogi.

Jestem w centrum Rift Valley – rejonie Kenii, gdzie karierę można zrobić w dwóch dziedzinach: hodowli krów i biegach...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8962

Spis treści
Zamów abonament