Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

W królestwie Donalda Pierwszego

15 października 2011 | Plus Minus | Piotr Semka
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa

Żaden polski polityk dotąd nie żonglował tyloma piłeczkami co Tusk. Jaką politykę wobec jego hegemonii ma prowadzić prawica? I z jakim liderem może się ona udać?

Wyborcy PiS mieli wyjątkowo zimny prysznic. Okazało się, że wszelkie nadzieje na zwycięstwo partii Jarosława Kaczyńskiego z powodu szeregu błędów ekipy Donalda Tuska okazały się iluzoryczne. Ci z młodych wyborców PO, których Tusk rozczarował, bynajmniej nie przerzucili się na PiS, ale wybrali raczej Palikota z jego antyklerykalną hucpą. Partii Donalda Tuska i zaprzyjaźnionym z nią mediom udało się znów zbudować „wspólnotę strachu" przed PiS. Do tego wszystkiego doszły rażące błędy prezesa, który swoją wyborczą książką zdumiał jednych, a przestraszył drugich. Wiara wielu wyborców prawicy, że „ludzie w końcu przejrzą kłamstwa Platformy", okazała się przedwczesna.

Ta wiara zresztą pojawiała się już wcześniej w ciągu czterech lat po klęsce w 2007 roku. Wpierw wielu zwolenników PiS zakładało, że kryzys powali Tuska, potem wieszczono, że afera hazardowa spełni rolę niegdysiejszej afery Rywina, że władza wywróci się w wyniku lekceważenia powodzian czy pogrzebią ją niedokończone na czas autostrady i stadiony.

To powtarzane co rusz przekonanie, że PO jest kolosem na glinianych nogach, zderzyło się z gorzką prawdą, że Donald Tusk prowadził kampanię przez ostatnie cztery lata. Uporczywe nagłaśnianie każdego kiksu opozycji przy jednoczesnym niezauważaniu przez...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9057

Wydanie: 9057

Spis treści
Zamów abonament