Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gram popaprańców

15 października 2011 | Plus Minus | Barbara Hollender
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa

Rozmowa z Robertem Więckiewiczem. Ostatnio każda jego kreacja staje się wydarzeniem, a – choć absolutnie nie chce o tym rozmawiać – w środowisku filmowym huczy od plotek, że zagra Lecha Wałęsę w nowym filmie Andrzeja Wajdy

Czterdziestka to dobry wiek dla aktora?

To chyba dobry wiek dla każdego. Moment, kiedy można się uspokoić i przestać szukać ekstremalnych wrażeń. Człowiek jest już zanurzony w życiu. Przestaje zachłannie magazynować doświadczenia i skupia się na tym, co najważniejsze. Smakuje każdy moment. Zwalnia tempo.

Aktor w panu robi to samo?

Oczywiście. Nie jestem „podwójny", nie umiem oddzielić życia od aktorstwa. Żyję tak, jak gram. Gram tak, jak żyję.

A ja mam jednak wrażenie, że pana zawodowe sprawy nie zwolniły. Odwrotnie: nabrały ogromnej intensywności.

Dużo pracuję, ale nie przyjmuję wszystkich propozycji. Wybieram, a moje wybory są pochodną tego, kim dzisiaj jestem. Musi mnie coś w roli zaboleć albo zaintrygować. Zmusić do „rozepchnięcia się". Próbuję testować własne granice, sprawdzam, dokąd mogę je przesunąć. I to nie jest wymyślona strategia. Tak się po prostu układa.

„Dom zły" Smarzowskiego, „Różyczka" Kidawy-Błońskiego, „Zero" Borowskiego, „Kołysanka" Machulskiego, wchodzące właśnie na ekrany „Baby są jakieś inne" Koterskiego i dwa filmy czekające na premierę: „W ciemności" Agnieszki Holland oraz „Wymyk" Grega Zglińskiego. To tylko niektóre...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9057

Wydanie: 9057

Spis treści
Zamów abonament