Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Opozycja wyszła na ulice

07 grudnia 2011 | Świat | Piotr Skwieciński
Podczas zamieszek w Petersburgu zatrzymano ok. 200 osób
źródło: AFP
Podczas zamieszek w Petersburgu zatrzymano ok. 200 osób
Czytaj więcej:

W Moskwie spacyfikowano demonstrację na placu Triumfalnym, zatrzymano kolejne 300 osób

Korespondencja z Moskwy

Przez cały wtorek centrum stolicy patrolowała policja. W wielu punktach demonstracyjnie stały tzw. awtozaki – specjalne autokary, służące do tymczasowego przetrzymywania zatrzymanych.

Przed rozpoczęciem opozycyjnej (nieuzgodnionej z władzami) demonstracji plac Triumfalny okupowali członkowie prokremlowskiej młodzieżówki Nasi w liczbie około dwóch tysięcy. Przynieśli ze sobą bębny, żeby zagłuszać opozycjonistów.

Gdy na plac zaczęli schodzić się zwolennicy opozycji, był on całkowicie zajęty przez „naszystów" i policję. Opozycjoniści tłoczyli się w jego kątach, wielu w ogóle nie zdołało wejść na plac przed atakiem policji. Dlatego trudno ocenić liczebność demokratycznych demonstrantów; najczęstsze szacunki mówią o dwóch tysiącach.

Policja przystąpiła do akcji, gdy manifestujący zaczęli skandować „hańba!"

Do rozbijania manifestacji policja przystąpiła natychmiast, gdy jedna z grup zaczęła skandować „hańba!" i „oddajcie wybory!". Policjanci dokonywali nagłych szarż i wyrywali ludzi z tłumu, na przemian ze spokojnym spychaniem demonstrujących grup w głąb dochodzących do placu ulic. „Naszyści" zachęcali milicjantów do akcji oklaskami, skandowali „Putin-wybory!" i „Miedwiediew-zwycięstwo!".

Ogółem we wtorek w Moskwie zatrzymano ponad 300...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9100

Wydanie: 9100

Spis treści
Zamów abonament