Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pytania po katastrofie awionetki

04 maja 2012 | Życie Warszawy | blik

W czasie śledztwa dotyczącego wypadku awionetki prokuratorzy sprawdzą także, czy akcja ratunkowa była prowadzona właściwie

Mały ultralekki samolot Liberty XL-2 należący do prywatnej firmy szkoleniowej runął na ziemię 1 maja zaraz po kolejnym starcie i stanął w płomieniach. Maszyna – jak opowiadał „Rz" gen. Gromosław Czempiński, świadek zdarzenia – spłonęła w ciągu dwóch, trzech minut.

33-letni instruktor oraz 37-letni uczeń zginęli na miejscu. Świadkowie zdarzenia opowiadali, że służby ratunkowe miały problem z dotarciem na teren lotniska, a straż pożarna, która powinna być na miejscu, nie miała odpowiedniego sprzętu. Pożar ugasiły dopiero ekipy, które przyjechały z miasta. Marta Białobrzeska, szefowa prokuratury rejonowej na Woli, w rozmowie z RMF przyznała, że poza badaniem samych przyczyn katastrofy śledczy będą sprawdzać, dlaczego nie zapewniono skutecznej akcji ze strony lotniska. Niezależnie od prokuratury wypadkiem zajmuje się też Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Jej wstępny raport powinien być gotowy w ciągu 30 dni. W środę lotnisko działało już normalnie.

Wydanie: 9223

Wydanie: 9223

Spis treści
Zamów abonament