Katolicy języka hebrajskiego
Są Żydami. W Jom Kippur poszczą, w święto Paschy jedzą macę. A równocześnie są katolikami. Gdy wchodzą do synagogi, muszą pamiętać, żeby przypadkiem nie uklęknąć i się nie przeżegnać
Mały, skromny budynek w centrum Jerozolimy przy HaRav Kook, 200-metrowej uliczce między Jaffa Street i HaNevi'im, niedaleko Mea Shearim – dzielnicy ortodoksyjnych żydów. Brak na nim jakichkolwiek symboli religijnych, budynek bardziej przypomina biuro albo przedstawicielstwo dyplomatyczne. W środku szeroki przedpokój, schody prowadzące do części mieszkalnej, a na końcu korytarza drzwi i spore kwadratowe pomieszczenie praktycznie pozbawione ozdób. Na ścianie wisi mały drewniany krzyż, przy ołtarzu czterech księży w białych szatach, zgromadzenie około 30 wiernych uczestniczy we mszy świętej. Katolickiej.
Zbliża się moment udzielenia komunii świętej, uczestnicy liturgii wymieniają pozdrowienie „Shalom HaMashiach", prowadzący łamie macę na kawałki i najpierw dzieli się z innymi księżmi, następnie zwraca się do wiernych. Większość z nich podchodzi do ołtarza, przyjmuje sakrament w postaci macy i białego wina z kielicha.
W kościele św. Szymona i Anny w Jerozolimie codzienna - o 18.30 odbywa się po hebrajsku, ale nie jest to zgromadzenie mesjanistycznych „Żydów dla Jezusa" znanych zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych i bardzo, ale to bardzo nielubianych w Izraelu. Nie jest to też zwykły kościół...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta