![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
We właściwej roli
W wolnej Polsce zrezygnowaliśmy z tradycji politycznej, w której Kościół był strażnikiem systemu wartości – twierdzi publicysta
Dwa lata temu Benedykt XVI zaproponował nową formułę dialogu wierzących i niewierzących. Nazwał ją dziedzińcem pogan nawiązując do świątyni jerozolimskiej.
Współczesne dziedzińce odbyły się już we Francji, we Włoszech, a nawet w Albanii. Wszędzie inicjatywa wychodziła od ludzi Kościoła, a miejscem spotkań były uniwersytety. Rozmawiano o najważniejszych problemach współczesnej cywilizacji i kultury.
Kiedy niedawno na dziedzińcu Collegium Maius UJ biskup Grzegorz Ryś czytał preambułę do naszej konstytucji, zapanowała szczególna cisza. Wszyscy zebrani mieli poczucie swoistego sacrum, ale nie wywołanego jedynie sposobem czytania i scenerią. Nareszcie polityka (ta, od dobra...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
