Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Autorytet z wieloma wyrokami

26 stycznia 2013 | Świat | Piotr Kościński Tatiana Serwetnyk
Byli tacy, co płakali na pogrzebie Dieda Chasana
źródło: AFP
Byli tacy, co płakali na pogrzebie Dieda Chasana

Śmierć Dieda Chasana, jednego z najbardziej znaczących przestępców, wywołała w Rosji ogromny oddźwięk

Died Chasan, tak naprawdę  Asłan Raszidowicz Usojan, wychodził 16 stycznia z moskiewskiej restauracji Staryj Faeton, gdy ktoś zaczął do niego strzelać ze snajperskiego karabinu. Błyskawicznie wezwano pogotowie, które zawiozło go do szpitala, ale było za późno. Wkrótce zmarł. Jego zdjęcie – z wyglądu przypominał trochę byłego sekretarza generalnego partii komunistycznej Leonida Breżniewa – obiegło wszystkie rosyjskie media. O tym, jak ważną był osobą, świadczy fakt, że na miejsce strzelaniny natychmiast przyjechał generał-major policji Oleg Baranow.

Bo zmarły był jednym z kluczowych „autorytetów kryminalnych", jak w byłym ZSRR mówi się na najważniejszych przestępców, przywódców zorganizowanych grup przestępczych (szczególną odmianą „autorytetu" jest „wor w zakonie", „honorowy złodziej", odpowiednik „ojca chrzestnego" w mafii). Asłan Usojan do takich należał. Urodził się w 1937 r. w Tbilisi, z pochodzenia był Kurdem. Wielokrotnie siedział w więzieniach; gdy miał 19 lat, skazano go na półtora roku za kratami. W 1959 r. dostał pięć lat, a w 1966 r. – trzy. W latach 70.–80. został przestępczym przywódcą Gruzji, a potem południa Rosji. Kontrolował nielegalny hazard, handel narkotykami i bronią, a nawet wydobycie cennych kopalin.

Państwo rosyjskie dosłownie zrosło się z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9446

Wydanie: 9446

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament