Biznes często to przystań ludzi PRL
W Polsce jest problem opisywany analogią do folwarku szlacheckiego - mówi w rozmowie z Michałem Szułdrzyńskim, Andrzejem Stankiewiczem i Pawłem Jabłońskim prezes PiS Jarosław Kaczyński
Rz: Po latach PiS wraca na czoło sondaży. Czy w razie dojścia do władzy, przeprowadzi pan tak fundamentalne zmiany w państwie, jak to zrobił na Węgrzech Viktor Orban?
Jarosław Kaczyński, prezes PiS, były premier: Chcemy mieć większość konstytucyjną, aby móc przebudować państwo. Ale zdaję sobie sprawę, że wygranie wyborów z tak znaczną przewagą nad Platformą będzie niebywale trudne. Możemy być skazani na koalicjanta. Jeśli nasi partnerzy koalicyjni uznają, że warto podjąć się wspólnego wysiłku, to będziemy chcieli pójść bardzo daleko. Jeśli takiej woli nie będzie, to konstytucja tworzy pewne ramy, które są nie do przekroczenia. Ale jestem przekonany, że nawet drogą ustawową albo poprzez decyzje niższego szczebla, można zrobić wiele dobrego. Obecna konstytucja jest naprawdę niedobra. Wchodząc w życie w 1997 r. spetryfikowała ona czysty postkomunizm. Przecież polski aparat państwowy nie został zbudowany do nowa, jest mutacją aparatu komunistycznego.
Odległą mutacją. Przecież zmienił się przez 20 lat.
Tak? Przykład – nigdy nie rozwiązano Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, w którym królują skamieniałe układy personalne z poprzedniej epoki.
W nowej konstytucji trzeba jednak przede wszystkim wyraźnie zapisać kwestie aksjologiczne. Obecny wstęp [„Obywatele Rzeczypospolitej, zarówno wierzący w Boga będącego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta