Zagraniczne firmy mile widziane

źródło: Rzeczpospolita

Akcja „Rz" | Wielkie światowe koncerny trzeba zachęcić nie tylko dotacjami, ale też np. lepszą infrastrukturą.

„Rz" wspiera przedsiębiorców w walce o ułatwienia w prowadzeniu biznesu. To konieczne, bo mimo składanych przez rząd obietnic, otoczenie prawne i administracyjne, zwłaszcza dla małych i średnich firm, wcale się nie poprawia, a nawet pogarsza.

W kolejnych odcinkach cyklu poszukamy sposobu na dalszy awans w rankingu Economic Freedom przygotowywanym przez Heritage Foundation, w którego ostatniej edycji znaleźliśmy się na 57. miejscu. Dziś skupimy się na wolności inwestycyjnej, czyli swobodnym przepływie kapitału. W Polsce mamy mało restrykcji prawnych, które dotykałyby inwestorów zagranicznych. Mimo to napływ inwestycji wcale nie jest tak duży, jak można by oczekiwać.  M.in. ze względu na słabą infrastrukturę i dużą biurokrację.

1. Wynik na średnim poziomie

Pod względem wolności przepływu kapitału czy szerzej – inwestowania, zajmujemy w rankingu 56. pozycję (razem z kilkunastoma innymi krajami), czyli mniej więcej w jednej trzeciej stawki. Wyprzedzają nas takie państwa jak Niemcy, Wielka Brytania, Finlandia, ale też oczywiście Hongkong, i mniej oczywiste Chile i Jamajka. Za nami są Chiny, Białoruś, a nawet Japonia.

2. Przepisy nie są problemem

Heritage Foundation ma wobec Polski kilka uwag, ale nie fundamentalnych. W komentarzu pisze, że niektóre obszary inwestycji wymagają zezwoleń (np. zakupy nieruchomości przez...