Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sławą dorównać Stalinowi

17 marca 2014 | Publicystyka, Opinie | Andriej Kurkow
Andriej Kurkow
źródło: materiały prasowe
Andriej Kurkow
Władimir Putin  zrobił  już chyba wszystko, by poczuć się supermenem – zauważa autor. Na zdjęciu: wizyta prezydenta Rosji w Parku Narodowym  w Soczi
źródło: PAP/EPA
Władimir Putin zrobił już chyba wszystko, by poczuć się supermenem – zauważa autor. Na zdjęciu: wizyta prezydenta Rosji w Parku Narodowym w Soczi

Nie potrzebuję Rosji, która wyniośle podaje do wiadomości, że będzie chronić Rosjan żyjących na Ukrainie. Naprawdę nie ma mnie przed czym bronić. Mówię po rosyjsku, piszę po rosyjsku powieści, rozmawiam ze swoimi dziećmi po rosyjsku i nikt mi w tym nie przeszkadza – deklaruje ukraiński pisarz Andriej Kurkow.

Nareszcie zrozumiałem Putina, pojąłem, co jest mu potrzebne do szczęścia. Zdarzało mu się już przecież latać z żurawiami, pływać z delfinami, nurkować na dno morza na spotkania z antykiem i wyciągać stamtąd amfory, wkraczać do klatki z tygrysem. Wydaje się, że zrobił już wszystko, co mógł, by poczuć się supermenem, nadal jednak nie daje mu spokoju biografia jednego z jego ulubionych bohaterów historycznych – Józefa Stalina.

Skoro Władimirowi Władimirowiczowi się marzy, by wielkość Józefa Wissarionowicza stała się i jego udziałem, pozostaje mu tylko jedno: przyjęcie hołdu od maszerującej po placu Czerwonym defilady zwycięstwa. Defilada u stóp Stalina przeszła 9 maja 1945 roku – i był to szczyt jego kariery jako przywódcy komunistycznego imperium. Skoro historia się powtarza (jak zwykle jako farsa), Putin również musi pokonać faszyzm.

To właśnie z myślą o tym rosyjskie stacje telewizyjne przez trzy miesiące pracowały nad wizerunkiem „ukraińskich faszystów". Teraz, kiedy większość Rosjan jest już przekonana, że Ukraina zasiedlona jest przez faszystów, pozostaje tylko pokonać to faszystowskie państwo, zniszczyć jego armię i flotę, okupować je, a sztandary ukraińskich oddziałów cisnąć na bruk placu Czerwonego, pod nogi Władimira Putina – i obaj wodzowie wreszcie będą sobie dorównywać sławą.

Wojna jeszcze nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9790

Wydanie: 9790

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament