Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gorące spory minionych lat wciąż żywe

04 czerwca 2014 | Kraj | Eliza Olczyk
autor zdjęcia: Ryszard Waniek
źródło: Fotorzepa
Sejm, 4 czerwca 1992 r. Upadek rządu Jana Olszewskiego
autor zdjęcia: Anna Brzezińska
źródło: Fotorzepa
Sejm, 4 czerwca 1992 r. Upadek rządu Jana Olszewskiego

Aborcja, lustracja, reprywatyzacja. Tematy, które są obecne od początku wolnej Polski.

Brak ustawy reprywatyzacyjnej jest ogromną porażką państwa – uważa Ryszard Bugaj, ekonomista z PAN. – Niektórzy byli właściciele odzyskali już wszystko albo i więcej, a tym, którzy pozostali, nie sposób oddać wszystkiego. To jest tykająca bomba.

Od ćwierćwiecza w Polsce dochodzi do najkosztowniejszej formy reprywatyzacji, czyli odzyskiwania nieruchomości znacjonalizowanych w czasach PRL na drodze sądowej. Wszystko dlatego, że politycy nigdy nie porozumieli się co do formy reprywatyzacji, choć w latach 90. na ten temat toczyły się burzliwe dyskusje. Padały rozmaite propozycje: od częściowej rekompensaty za odebrane mienie w gotówce po zwrot wszystkiego, co się da, w naturze.

Kompromisu jednak nie osiągnięto, bo politycy zgadzali się tylko w jednej sprawie – nieuchwalenie ustawy reprywatyzacyjnej wpędzi państwo w przyszłości w potężne problemy. Ich przedsmak już mamy. W samej Warszawie toczy się 8 tys. spraw o zwrot mienia zabranego na mocy tzw. dekretu Bieruta. Premier Donald Tusk przed wyborami do europarlamentu na spotkaniu ze słuchaczami Uniwersytetu Trzeciego Wieku mówił, że tylko z tego tytułu państwo będzie musiało zwrócić byłym właścicielom lub ich spadkobiercom 40–60 mld zł.

– Nie mamy takich pieniędzy – stwierdził premier i przyznał, że w sprawie roszczeń polskie państwo zachowuje się biernie.

– Jakikolwiek krok, spłacenie jakiejś niedużej grupy, może...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9855

Wydanie: 9855

Spis treści
Zamów abonament