Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bez historii nie ma polityki

16 sierpnia 2014 | Plus Minus | Michał Płociński
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Plus Minus

Dariusz Gawin. Jeżeli coś się odkłada w tradycji narodowej przez prawie 300 lat, to nic dziwnego, że nasza kultura jest tym przesiąknięta. Ci, którzy w stanie wojennym rzucali 
w milicję kamieniami, byli całkowicie zakorzenieni 
w polskiej tradycji insurekcyjnej.

Podczas oficjalnych obchodów 70. rocznicy Powstania Warszawskiego tym razem nie gwizdano. Nawet na prezydenta Bronisława Komorowskiego czy premiera Donalda Tuska, co się wcześniej zdarzało. Powstanie Warszawskie mniej nas dzieli?

Pamięć o powstaniu łączy Polaków. To opowieść, w której się rozpoznajemy. Tak było już tuż po wojnie, a od dziesięciu lat, czyli od 60. rocznicy – to narasta. I dobrze, bo każdą wspólnotę powinny spajać opowieści, w których jej członkowie się rozpoznają i uznają je za swoje dziedzictwo. Jednak oprócz tego, że powstanie nas łączy, trwa o nie gorący spór. To świadczy o tym, że ta pamięć jest ciągle żywa. Polacy spierają się o powstanie od 1 sierpnia 1944 r.  Spór ten był bardzo żywy już w londyńskiej prasie emigracyjnej i będzie trwał dopóty, dopóki będą żyli ludzie, dla których Polska będzie cokolwiek znaczyła. To wydarzenie było tak tragiczne, że w każdym pokoleniu będą krytycy, a także ci, którzy powstania będą bronili.

Czy podobne spory toczą się także w innych krajach?

To normalna sytuacja także w przypadku innych narodów. Każde wielkie wydarzenie jest bardzo proste, a zarazem wielowarstwowe i wielowymiarowe. Obchodzimy w tym roku setną rocznicę wybuchu I wojny...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9916

Wydanie: 9916

Zamów abonament