Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Podróż na Marsa

16 sierpnia 2014 | Sport | Janusz Pindera
Takiego Krzysztofa „Diablo” Włodarczyka chcielibyśmy zobaczyć w Moskwie.
autor zdjęcia: Tomasz Jodłowski
źródło: Fotorzepa
Takiego Krzysztofa „Diablo” Włodarczyka chcielibyśmy zobaczyć w Moskwie.

To mogą być walki, które zapamiętamy, o ile dojdą do skutku. Tomasz Adamek zmierzy się z Arturem Szpilką, a Krzysztof Włodarczyk pojedzie do Moskwy.

Adamek wróci na ring po dwóch porażkach. Sportowej z Wiaczesławem Głazkowem wiosną tego roku i politycznej. W wyborach do europarlamentu nie było lepiej niż w starciu z Ukraińcem w amerykańskim Bethlehem.

8 listopada w Arenie Kraków rywalem Adamka będzie Szpilka, młody pięściarz z Wieliczki, o którym w ostatnich latach napisano więcej niż o niejednym mistrzu świata, a przecież tak naprawdę jeszcze niczego nie osiągnął.

Szpilka jednak, co mu trzeba przyznać, nie boi się wyzwań. Wymusił na promotorach zgodę na walkę z solidnym Bryantem Jenningsem w Nowym Jorku i przegrał, ale Madison Square Garden Theater była pod koniec stycznia pełna, głównie za sprawą Polaka. W Arenie Kraków, która pomieści 18 tysięcy widzów, też będzie miał sporo kibiców, ale nie zabraknie takich, którzy przyjdą zobaczyć, jak dostaje lanie. Adamek obiecuje bowiem, że pokaże młodemu, jak wygląda prawdziwy boks.

„Góral" wypowiada się ostro, ale kontraktu jeszcze nie podpisał, choć teraz...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9916

Wydanie: 9916

Zamów abonament