Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Chaplin i joga

06 września 2014 | Plus Minus | Irena Lasota
Irena Lasota
źródło: Plus Minus
Irena Lasota

À propos dumy i radości z wyboru (mianowania?) premiera Donalda Tuska na stanowisko szefa (przewodniczącego?) Rady Europejskiej.

Jedni cieszyli się, że ten wybór jest oznaką docenienia walorów politycznych premiera Tuska, inni, że jest to oznaka znaczenia i siły Platformy Obywatelskiej, inni wiwatowali, że Platforma się teraz rozpadnie, a jeszcze inni, że śmieli się, że trudno mu będzie prowadzić posiedzenia Rady Europejskiej, nie znając angielskiego, będąc więc skazanym na tłumaczenia z polskiego na kilkanaście języków. Ogólnie panowała zgoda, że funkcja jest mało istotna sama w sobie, ale też słychać było zachwyt, że Polska została doceniona, że należy być dumnym, że to właśnie Polakowi przyznano tak zaszczytną (choć nieistotną) funkcję.

Obcokrajowców często dziwi, że Polacy, obywatele bądź co bądź dużego państwa (szóste co do liczby mieszkańców w Unii Europejskiej), cieszą się tak z (wątpliwych czasami) sukcesów swoich ziomków. O Polak! Patrz tu, to Polak! – cieszą się, jakby byli mieszkańcami Słowenii (mylonej ze Słowacją) czy malutkiej Malty.

Zauważyłam to najpierw w latach 70., w Stanach...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9934

Wydanie: 9934

Zamów abonament