Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ostateczny kres imperium

16 stycznia 2015 | Publicystyka, Opinie | Krzysztof Rak
Koniec XVI wieku  to początek imperialnego  cyklu Rosji.  Na zdjęciu:  rycina Wiaczesława Szwarca „Zdobycie Kazania przez  Iwana Groźnego”
źródło: AFP
Koniec XVI wieku to początek imperialnego cyklu Rosji. Na zdjęciu: rycina Wiaczesława Szwarca „Zdobycie Kazania przez Iwana Groźnego”
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa

W interesie potęg zachodnich i Chin jest, 
by Rosja pozostawała jak najdłużej mocarstwem surowcowym na ich peryferiach i nie brała udziału w globalnych grach geoekonomicznych – pisze publicysta.

Aneksja Krymu była nie tylko najważniejszym wydarzeniem politycznym 2014 roku, ale również całego pozimnowojennego ćwierćwiecza. Po raz pierwszy bowiem po roku 1989 jedno z głównych mocarstw światowych dokonało agresji, a następnie aneksji zawojowanego terytorium. Rosja naruszyła w ten sposób podstawy porządku powstałego po rozpadzie Związku Sowieckiego, porządku, którego była jednym z głównych beneficjentów. Sprowokowała tym samym kres epoki pozimnowojennej, który oznaczał będzie dla niej konieczność rezygnacji z polityki postimperialnej i spadek pozycji na arenie międzynarodowej.

Wojny nie będzie

Wielu ekspertów, zarówno zachodnich, jak i rosyjskich, wyrażało obawy, że agresja na Ukrainę doprowadzi do wybuchu kolejnego konfliktu globalnego. Ich wyobraźnię bowiem pobudzały podobieństwa pomiędzy dzisiejszą sytuacją międzynarodową a tą sprzed wybuchu I wojny światowej, przede wszystkim zaś magia cyfr – 100. rocznica wybuchu wielkiej wojny.

Rosja nie wywoła jednak żadnej wielkiej wojny. Przede wszystkim z powodów ekonomicznych, ponieważ w porównaniu z mocarstwami Zachodu jest gospodarczym karzełkiem – małą, peryferyjną, niedorozwiniętą gospodarką, która na rynkach globalnych nie ma nic do zaoferowania poza surowcami i starzejącymi się technologiami wojskowymi.

Napinanie muskułów i grożenie wojną...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10041

Wydanie: 10041

Spis treści
Zamów abonament