Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Lubię się zaczaić

02 lipca 2015 | Kultura | Paweł Łoziński
„Werka” zdobyła wiele laurów, m.in. w Krakowie Nagrodę im. Macieja Szumowskiego „za szczególną wrażliwość na sprawy społeczne”. Bohaterka, Edyta, pracownica fabryki zapałek, adoptuje głuchoniewidomą Werkę i podporządkowuje jej swoje życie. Premiera dziś w TVP1 o 23.35
źródło: TVP
„Werka” zdobyła wiele laurów, m.in. w Krakowie Nagrodę im. Macieja Szumowskiego „za szczególną wrażliwość na sprawy społeczne”. Bohaterka, Edyta, pracownica fabryki zapałek, adoptuje głuchoniewidomą Werkę i podporządkowuje jej swoje życie. Premiera dziś w TVP1 o 23.35
Paweł Łoziński
źródło: materiały prasowe
Paweł Łoziński

Dokumentalista opowiada Małgorzacie Piwowar o filmie „Werka".

Rzeczpospolita: Lubi pan wzruszające historie?

Paweł Łoziński: Pewnie, bez emocji nie ma filmu. Edytę, bohaterkę „Werki", znalazłem przez przypadek. Chciałem zrobić film o procesie prywatyzacji fabryki zapałek w Czechowicach-Dziedzicach, zobaczyć, jak z socjalizmu robi się kapitalizm. Wybrałem to miejsce, bo zapałki odchodzą do historii, tak jak poprzedni system. Zacząłem zdjęcia za czasów państwowej własności i jeszcze jakoś szło. Potem przyszedł prywatny właściciel i było już gorzej. Kiedy było ciekawie, szkolił załogę albo zwalniał, to już nie chciał nas wpuścić z kamerą. Zrozumiałem, że nie zrobię tego filmu, i postanowiłem wybrnąć z sytuacji. Poszukałem bohaterki wśród pracownic. W suszarni pracowała Edyta, ciekawa twarz, bardzo prawdziwa w kontakcie. Okazało się, że codziennie po pracy jeździ jako wolontariuszka do ośrodka dla niepełnosprawnych dzieci. Powiedziałem, że chciałbym spędzić z nią jeden dzień. Zgodziła się, chciała mi pokazać swoją małą Weroniczkę, z której była bardzo dumna. A potem przez rok spotykaliśmy się na zdjęciach.

Nie zdziwiło jej, że chce pan o niej nakręcić film?

Trochę tak, nie zależało jej na tym,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10181

Wydanie: 10181

Spis treści
Zamów abonament