Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Imiona Róży

27 lutego 2016 | Plus Minus | Józef Maria Ruszar
źródło: Le Figaro/East News

Umberto Eco pisarz wcielił w życie zasady odkryte przez Umberto Eco uczonego 
i „zza katedry", z cyrklem w ręku, wymyślił, po czym napisał, pół tuzina świetnych powieści.

Umberto Eco sporą część życia strawił na udowadnianiu, że świat powieściowy nie domaga się prawdy, bo wystarcza sam sobie, a dzieło jest wspólnym rezultatem wyobraźni autora i czytelnika. O ile jest to teoria sporna (bo każda teoria jest dyskusyjna i może być podważana), o tyle bezsporny jest fakt, że przeświadczenia teoretyczne wyznawane przez Umberta Eco i znajomość struktur powieściowych w połączeniu z jego talentem narracyjnym uczyniły cud w postaci wielkiej popularności uczonego, kiedy postanowił zostać pisarzem.

Nieznany szerszemu gronu semiotyk (nie wszyscy wiedzą co to takiego i spokojnie mogą z tym żyć), teoretyk literatury – krótko mówiąc, człowiek wąskiej specjalizacji zawodowej – stał się jednym z najpopularniejszych pisarzy końca XX wieku z uzasadnionymi pretensjami do Nobla.

Dziwność relacji świata i literatury polegała dla Umberto Eco na tym, że związek ten, chociaż konieczny i trwały, jednocześnie był oczywisty i nieuchwytny, zależny od każdego pojedynczego odbiorcy, a jednocześnie możliwy do całościowego uchwycenia przez badaczy. Ale największą osobliwością literatury, na jaką zwrócił uwagę sławny badacz i pisarz zarazem, jest fakt, że nie jest jasne, czy odróżniamy fikcję od rzeczywistości, skoro traktujemy je poniekąd wymiennie. W ostatnim rozdziale książki „Sześć przechadzek w świecie fikcji" Eco jako badacz, znawca i profesor powiada ex catedra:

„W...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10381

Wydanie: 10381

Zamów abonament