Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

kosmiczne sekrety nieżywego jubilata

27 lutego 2016 | Plus Minus | Krzysztof Kowalski
źródło: NASA
Zapach i brak porządku wewnątrz stacji nie zachwycały
źródło: NASA
Zapach i brak porządku wewnątrz stacji nie zachwycały

Mija 30 lat od powstania stacji kosmicznej Mir i 15 lat od jej zagłady. Delektowano się nią jako awangardą techniki, zajmuje zaszczytne miejsce w dziejach kosmonautyki, mówiono o niej w tonacji patetycznej, patriotycznej, humanistycznej, brakuje tylko tonacji anegdotycznej.

Zanim jednak spojrzymy w ludzką twarz Mira, wypada rzetelnie go przedstawić. Ważył prawie 125 ton. Ani 30 lat temu, ani teraz nie ma rakiet, które udźwignęłyby taki obiekt – „taki to ciężar". Dlatego Mir wystrzeliwano po kawałku. Pierwszy wystartował z kosmodromu Bajkonur (dziś w Kazachstanie, wówczas na terenie ZSRR) w nocy z 19 na 20 listopada 1986 roku.

Przedstawianie życiorysów to najnudniejsza część uroczystości jubileuszowych, dlatego poprzestańmy na wizytówce jubilatki. Stacja krążyła na wysokości od 385 do 393 kilometrów. Okrążała glob w 90 minut, w ciągu doby robiła to 16 razy, w sumie wytrzymała 86 330 okrążeń. Przeleciała 3 miliardy 638 milionów 740 tysięcy 307 kilometrów, zanim nastąpiła jej deorbitacja i zagłada. Gościła na pokładzie 28 stałych załóg.

Jednej z nich, a mówiąc dokładniej: jednemu z kosmonautów, przydarzyła się rzecz niebywała – przebywając na orbicie, zmienił obywatelstwo, czy raczej zmieniono mu je bez pytania o zgodę (co nie oznacza, że zgody takiej nie chciał wyrazić). Siergiej Krikalew przebywał na stacji, gdy z mapy znikała jego ojczyzna, a pojawiała się na jej miejscu inna, ale też jego.

Nowym gospodarzem Kremla po Michaile Gorbaczowie został Borys Jelcyn, a Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich przepoczwarzył się w Rosję. Przepoczwarzanie to miało konsekwencje nie tylko polityczne, ale także...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 10381

Wydanie: 10381

Zamów abonament