Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ludzie w sieciach

24 marca 2016 | Publicystyka, Opinie | Bogdan W. Mach Ireneusz Sadowski
Bogdan W. Mach
źródło: materiały prasowe
Bogdan W. Mach
Ireneusz Sadowski
źródło: materiały prasowe
Ireneusz Sadowski

Model sieciowy pod wieloma względami lepiej opisuje wiele zjawisk w społeczeństwie i gospodarce niż tradycyjny model rynkowy, z jego doskonałym przepływem informacji – piszą naukowcy z Polskiej Akademii Nauk.

Na świecie i w Polsce trwają próby znalezienia nowych odpowiedzi na stare pytanie, czym w istocie jest „pozycja społeczna". To kluczowy termin nauk społecznych, a zarazem aktywowana w codziennym działaniu każdego z nas realna podstawa tego, co w społeczeństwie mogę, a czego nie mogę, na co mnie stać, a na co nie stać, czy jestem wśród „zwycięzców transformacji" czy raczej, jak w starej piosence Beatlesów, mówię sobie każdego ranka: „I'm a loser".

Istnieją dwa modelowe sposoby odpowiedzi na pytanie, czym jest pozycja społeczna – przesadnie odpersonalizowany i przesadnie spersonalizowany. W pierwszym przypadku rozumiemy przez nią oderwaną od konkretnego człowieka rolę społeczną lub zajmowane stanowisko (zabierz człowieka, pozycja pozostaje). W drugim przypadku pozycja postrzegana jest jako zindywidualizowany wytwór i konsekwencja osobistych atrybutów człowieka, jego talentów, charakteru, osiągnięć, nawet „osobistego szczęścia" (zabierz człowieka, znika i sama pozycja).

Ilustracją pierwszego modelu są marksowskie „klasy społeczne", zewnętrzne wobec człowieka strukturalne kategorie, o których popularny dziś wśród zwolenników proceduralnej demokracji Joseph Schumpeter napisał, że przypominają hotele lub autobusy, zawsze zapełnione, ale ciągle innymi ludźmi. W drugim modelu pozycję...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10403

Wydanie: 10403

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament