Rynek wielce konkurencyjny
Rozmowa | Chcemy wyjść z miast na przedmieścia, a także wejść z ofertą do miast satelickich wielkich metropolii – zapowiada Jerzy Straszewski, prezes Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej (PIKE).
Rz: Co w tej chwili jest najważniejszym biznesem operatorów kablowych, dostarczanie telewizji? Czy może skupiacie się już przede wszystkim na internecie?
Jerzy Straszewski: Oczywiście jedno i drugie. Dostarczamy na przykład ponad 320 polskojęzycznych programów telewizyjnych. Do tego dochodzą także usługi telefoniczne – telefonii stacjonarnej i mobilnej. Jednak dla większych sieci podstawowym biznesem staje się szerokopasmowy internet, stanowi to już mniej więcej połowę ich obecnych przychodów.
W czym internet stacjonarny ma być lepszy od błyskawicznie rozwijających się sieci mobilnych? Jakie są wasze przewagi?
Sieci np. w technologii LTE w porównaniu z naszymi mają pewne ograniczenia technologiczne. Używają szerokich pasm częstotliwości, czyli dobra rzadkiego i silnie reglamentowanego. Nie mogą rozrastać się w nieskończoność, mają też limity przepustowości – co jest ich podstawową wadą. Stałe łącza są bardziej niezawodne od sieci mobilnych, nie ma przypadków utraty sygnału np. z powodu ukształtowania terenu, są bardziej stabilne i gwarantują nieograniczone możliwości rozwoju. Już dziś jesteśmy w stanie zaoferować bardzo duże prędkości przesyłu – od 100 do 600 mb/s, co wyprzedza o cztery lata cele Europejskiej Agendy Cyfrowej na 2020 rok. Są oczywiście pewne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta