Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Spojrzenie poety

25 maja 2016 | Kultura | Ewa Izabela Nowak
Marie Laurencin „Apollinaire i jego przyjaciele”, olej, 1909
źródło: Centrum Pompidou, MNAM-CCI, Dist. RMN-Grand Palais/ Jean-Claude Planchet © ADAGP, Paryż 2016x
Marie Laurencin „Apollinaire i jego przyjaciele”, olej, 1909
Guillaume Apollinaire „Mandolina, oko i bambus”, kaligram z cyklu „Sztandary”, 1914–1915
źródło: Centrum Pompidou, MNAM-CCI, Dist. RMN-Grand Palais
Guillaume Apollinaire „Mandolina, oko i bambus”, kaligram z cyklu „Sztandary”, 1914–1915

W paryskim Muzeum Orangerie wystawa dedykowana Apollinaire,owi, wybitnemu francuskiemu poecie polskiego pochodzenia.

Korespondencja z Paryża

W rzeczywistości nazywał się Apolinary Kostrowicki. Był synem Angeliki Kostrowickiej urodzonej w Nowogródku niedaleko Wilna. Nie udało się ustalić, kim był jego ojciec. Wychowany w skromnych warunkach, już w liceum zdradzał zainteresowanie rysunkiem oraz literaturą.

Kiedy w wieku 19 lat zamieszkał z matką i bratem w Paryżu, cały wolny czas spędzał w bibliotekach i muzeach stolicy Francji. Bardzo szybko zbliżył się do awangardowego środowiska malarzy i pisarzy. Wkrótce zaczął publikować artykuły na temat sztuki. Mimo że funkcjonuje w pamięci zbiorowej jako poeta, za życia znany był przede wszystkim jako krytyk sztuki obdarzony wyczuciem epoki i otwarty na nowe tendencje.

Przyjażń z Picassem

Był jednym z pierwszych, którzy zauważyli geniusz Picassa. Poświęcił mu dwie publikacje już w 1905 roku. Rok później byli już na tyle zaprzyjaźnieni, że stał się modelem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10454

Wydanie: 10454

Spis treści
Zamów abonament