Większy wpływ na gospodarkę

autor zdjęcia: Robert Gardziński

źródło: Fotorzepa

Uczestnicy debaty zgodzili się, że program operacyjny „Inteligentny rozwój” wymaga więcej zarówno od przedsiębiorców, jak i naukowców, niż program realizowany w okresie 2007–2013. Nowy program dla biznesu ma też przynieść więcej rodzimej gospodarce

autor zdjęcia: Robert Gardziński

źródło: Fotorzepa

Anita Wesołowska, wicedyrektor Departamentu Programów Wsparcia Innowacji i Rozwoju w Ministerstwie Rozwoju: - Nasz cel to zwiększanie współpracy przedsiębiorców z naukowcami. Do 2023 r. chcemy podnieść nakłady firm na badania i rozwój do poziomu 0,93–1 proc. PKB.

autor zdjęcia: Robert Gardziński

źródło: Fotorzepa

prof. Anna Rogut, przewodnicząca Rady Narodowego Centrum Badań i Rozwoju: - Program operacyjny „Inteligentny rozwój” preferuje działalność badawczo-rozwojową, która zaraz po zakończeniu może być skomercjalizowana. Im bliżej rynku, tym lepiej.

autor zdjęcia: Robert Gardziński

źródło: Fotorzepa

Patrycja Klarecka, prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości: - W porównaniu z programem operacyjnym „Innowacyjna gospodarka” teraz szukamy przedsięwzięć, które w dłuższej perspektywie przełożą się zdecydowanie mocniej na wzrost gospodarczy.

autor zdjęcia: Robert Gardziński

źródło: Fotorzepa

Marzena Chmielewska, dyrektor Departamentu Funduszy Europejskich w Konfederacji Lewiatan: - Wartość „Inteligentnego rozwoju” jest taka, że zmusza on do nowych działań. Jego konstrukcja wymusza aktywność, która normalnie nie miałaby miejsca.

autor zdjęcia: Robert Gardziński

źródło: Fotorzepa

Michał Gwizda, partner w firmie doradczej Crido Taxand: - Bardzo ważna jest elastyczność instytucji dzielących unijne pieniądze i ich skłonność do zmian, kiedy okazuje się, że część nowych instrumentów szwankuje bądź nie spełnia oczekiwań przedsiębiorców.

źródło: Rzeczpospolita

źródło: Rzeczpospolita

Program „Inteligentny rozwój" ma przynieść wzrost liczby miejsc pracy oraz większe nakłady firm na badania i prace rozwojowe.

Artur osiecki

– Do 2023 r. chcemy podnieść nakłady przedsiębiorstw na badania i rozwój (B+R) do poziomu 0,93–1 proc. produktu krajowego brutto. Chcemy też zwiększyć udział wyrobów wysokiej techniki. Aktualnie to ok. 6,7 proc. produkcji. Nasz cel to podwojenie tej wartości do ok. 13 proc. – mówiła Anita Wesołowska, wicedyrektor Departamentu Programów Wsparcia Innowacji i Rozwoju w Ministerstwie Rozwoju podczas debaty o programie operacyjnym „Inteligentny rozwój" (PO IR) zorganizowanej przez „Rzeczpospolitą".

Inne planowane kluczowe efekty programu to m.in. utworzenie co najmniej 20,5 tys. nowych miejsc pracy oraz wsparcie 12 tys. firm w prowadzeniu badań i wdrażaniu innowacji. Dodatkowo ze swoich środków firmy mają przeznaczyć 4,4 mld euro na badania i innowacje. – Nasz cel to zwiększanie współpracy przedsiębiorców z naukowcami – podkreślała Wesołowska.

– „Inteligentny rozwój" to nowy program i nowe procedury. W jego pierwszej części (osi) są instrumenty kierowane wyłącznie do przedsiębiorców. Naukowcy, uczelnie i instytuty badawcze mogą występować, ale tylko w roli podwykonawców i to w określonym wymiarze. Czy to się sprawdzi? Zobaczymy – mówiła prof. Anna Rogut, przewodnicząca Rady Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBR). Jak wskazała głosy naukowców są różne, m.in. dlatego, że instytuty naukowe,...