Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kino to nie tor wyścigowy

01 października 2016 | Plus Minus | Barbara Hollender
Jan P. Matuszyński: – Wymarzyłem sobie do tej roli Andrzeja Seweryna, ale jednocześnie bałem się, że kojarzony jest z bardzo wyrazistym, nieco posągowym aktorstwem
autor zdjęcia: Hubert Komerski
źródło: Kino Świat
Jan P. Matuszyński: – Wymarzyłem sobie do tej roli Andrzeja Seweryna, ale jednocześnie bałem się, że kojarzony jest z bardzo wyrazistym, nieco posągowym aktorstwem

Rzadko zdarza się taki debiut. Pierwsza fabuła Jana P. Matuszyńskiego „Ostatnia Rodzina" podczas Festiwalu Filmowego w Gdyni pogodziła wszystkich: jurorów, krytyków i widzów. Dostała Złote Lwy, a także laury dziennikarzy i publiczności. A przyjechała tu już z nagrodą aktorską dla Andrzeja Seweryna na festiwalu w Locarno.

Ostatnia Rodzina" to historia malarza Zdzisława Beksińskiego. Opowieść o rodzinie wielkich talentów, ale dotkniętej depresją. O mroku przechodzącym z pokolenia na pokolenie. Ojciec, inteligent, wielki artysta, autor obrazów pełnych mroku, strachu i śmierci. Syn – świetny dziennikarz muzyczny i tłumacz. Naznaczony chorobą i obsesją śmierci, nadpobudliwy, przeżarty przez niepokój, agresywny, kilka razy usiłujący popełnić samobójstwo. A wreszcie Zofia Beksińska – żona i matka, próbująca wprowadzić do ich domu choć trochę normalności. Kobieta, która suszarką do włosów studzi synowi na talerzu kartofle, żeby miały odpowiednią temperaturę, a śmiertelnie chora – objaśnia mężowi, jak działa pralka. Bo przecież niedługo pierwszy raz w życiu będzie musiał sam ją uruchomić.

Ta rodzina była bardzo sumiennie opisywana przez Beksińskiego w dziennikach, a także nagrywana i filmowana przez niego kamerą. Ale przecież niełatwa do zrozumienia. Matuszyński potrafił zbliżyć się do jej tajemnicy, pokazać złożone, skomplikowane relacje, oddać atmosferę niepokoju, a jednocześnie uczucie, które ich wszystkich łączyło.

„Nikt nie gwarantował ci, że życie rodzinne jest samą atrakcją. Nigdzie bezpośrednio nie wynika, że rodzina to jest coś innego niż grono ludzi, którzy tak jak się lubią, tak się też nie znoszą" – mówi w filmie Zdzisław Beksiński do żony. „Ranisz...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10563

Wydanie: 10563

Zamów abonament