Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Ukraina broni Polski

18 lutego 2017 | Plus Minus | Rusłan Szoszyn

Głównym celem wszystkich ukraińskich rewolucji była walka o niepodległość – mówi politolog i publicysta Witalij Portnikow

Rz: Mija już trzeci rok od ostatniej rewolucji na Ukrainie. Jako członek rady Euromajdanu był pan jej aktywnym uczestnikiem. O co wtedy walczyli Ukraińcy?

Każdy z protestujących może różnie odpowiedzieć na to pytanie. Jeden powie, że protesty miały na celu integrację Ukrainy z Europą, drugi, że demonstrował przeciwko niesprawiedliwości, a trzeci, że głównym celem była dymisja Janukowycza. Wszystkie te odpowiedzi będą prawdziwe. Odważę się jednak uznać za najważniejszy cel wszystkich protestów masowych na Ukrainie ostatnich dziesięcioleci niepodległość.

Możliwe, że uczestnicy tych protestów nie do końca zdawali sobie z tego sprawę. W 1990 r. młodzież walczyła w centrum Kijowa o suwerenność Ukrainy, nie chciała być częścią Związku Radzieckiego. W 2004 r. podczas pomarańczowej rewolucji ludzie obawiali się utraty niepodległości, tego, że następca ówczesnego prezydenta Leonida Kuczmy doprowadzi do nowego sojuszu z Rosją. Jesienią 2013 r. protesty wybuchły, gdy prezydent Wiktor Janukowycz zrezygnował z podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Nie chodziło jednak o nią, tylko o utratę państwowości, którą Ukraina budowała przez ponad 20 lat. Ukraińców niepokoiło to, że reżim Janukowycza mógł zostać marionetką w rękach Kremla, który walczy o ponowne włączenie Ukrainy do Rosji,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 10679

Wydanie: 10679

Zamów abonament