Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ryby w gazecie nie dostałem

18 lutego 2017 | Plus Minus | Michał Kołodziejczyk
autor zdjęcia: Piotr Nowak
źródło: Rzeczpospolita

Bogusław Leśnodorski, prezes Legii Warszawa: „Ojciec chrzestny" to najlepszy film w historii. Obejrzałem go kilkaset razy, mama mnie na nim wychowała. Jeśli chodzi o płaszczyznę emocjonalną, to rzeczywiście klub funkcjonuje jak społeczność włoska albo irlandzka w Nowym Jorku tamtych lat.

Jak ważny jest dla pana spokój?

Bardzo ważny, ale nieosiągalny. Tu, gdzie jestem, to niemożliwe.

Ale na własne życzenie...

Teraz to już sam nie wiem, czy jestem panem swojego losu. Do Legii trafiłem na własne życzenie, a teraz doszło do tego dużo ludzkich emocji. Ciężko się odciąć, powiedzieć, że zabieram zabawki.

Przejmuje się pan innymi?

A zna pan kogoś, kto się nie przejmuje?

W korporacjach prezesi nie mają problemu, by zwolnić jednego dnia dwieście osób...

A potem wracają do domu i chleją na umór, bo chcą o tym jak najszybciej zapomnieć.

Pan nie pije?

W sytuacjach stresowych picie na dłuższą metę nie jest dobre. Lepiej się napić po osiągnięciu sukcesu, w dobrym humorze. Ale gdy musisz walczyć, pijąc, sam się osłabiasz i zwiększasz szanse rywala – codzienności. Rano jest moralniak, że nie robisz wszystkiego, co mógłbyś, by wygrać. We mnie jest za duże poczucie obowiązku. Jedyną głupią rzeczą, jaką ostatnio robiłem, było palenie papierosów. Zawsze byłem wrogiem palenia, pierwszego papierosa zapaliłem dopiero dwa lata temu, gdy UEFA wykluczyła nas z rozgrywek po meczach z Celtikiem Glasgow za kilka minut gry nieuprawnionego zawodnika. To był szczyt głupoty.

To gdzie pan ucieka?

Po nikim normalnym...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10679

Wydanie: 10679

Zamów abonament