Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wszystko wychodzi na stypie

02 czerwca 2017 | Kultura | Barbara Hollender
Mimi Brânescu (Lary, 40-letni lekarz) i Catalina Moga (Laura, jego żona).
źródło: Gutek Film
Mimi Brânescu (Lary, 40-letni lekarz) i Catalina Moga (Laura, jego żona).

Wiwisekcja rodziny i Rumunii w wybitnym filmie Cristiego Puiu „Sieranevada". Od dzisiaj na ekranach.

Ten film zaczyna się niemal jak dokument. Stara bukareszteńska ulica. Kobieta zostawia córkę opiekunce, a sama wsiada do podjeżdżającego samochodu. Jest podenerwowana, agresywna. Ojciec kupił dziecku na występ szkolny sukienkę Śpiącej Królewny, taką samą, jaką ma jej koleżanka – „wieśniara", której rodzice zrywają truskawki w Hiszpanii. Mężczyzna, 40-letni lekarz, stara się afery żony znosić spokojnie, ale atmosfera staje się coraz bardziej duszna. Z ulicy dochodzi gwar, szyby auta zaparowują. Zwyczajny dzień.

Małżeństwo bierze udział w stypie, która odbywa się 40 dni po śmierci ojca mężczyzny. W małym mieszkaniu w bloku zbiera się cała rodzina, stół jest nakryty, ale obiad się opóźnia. Wszyscy czekają na przyjście księdza, najmłodszy syn zgodnie z tradycją ma włożyć garnitur zmarłego ojca, co wcale mu nie jest w smak, wreszcie zjawia się niechciany gość – mąż jednej z ciotek, unieszczęśliwiająca ją rodzinna czarna owca.

Odniesienia do terroryzmu

Familia, choć skonsolidowana przez śmierć, nie jest...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10765

Wydanie: 10765

Spis treści
Zamów abonament